Posty

K.M

Kolejne opowiadanie bez dialogów :) Zapraszam ~ Pchiełka. Siadam na ziemi i biorę pierwszy łyk napoju, przezroczysta ciecz spływa mi do gardła, dając ulgę. Potem łykam jeszcze parę mililitrów wody mineralnej i wstaję z gleby. Ocieram czoło frotką, założoną na nadgarstku, po czym kontynuuję bieg. Po drodze zauważam wielu ludzi, między innymi kobiety biegające z psami, do których za każdym razem szczerzę zęby w uśmiechu. Cóż taki los wolnego mężczyzny. Na ławce zauważam swojego przyjaciela, do którego podbiegam. Witam się z nim w przyjacielskim uścisku i wymieniam parę zdań. Dowiaduję się, że znalazł dobrze płatną pracę i w końcu urodziła mu się córka. Na samo wspomnienie o małym dziecku ściska mnie od środka. Od razu robi mi się przykro, a na mojej twarzy pojawia się grymas bólu. Lecz nie chcę, by przyjaciel zauważył co się ze mną dzieje, więc od razu przyjmuję obojętny wyraz twarzy, żeby po chwili wybuchnąć śmiechem na jego żart. Jeszcze przez parę minut z nim rozmawiam, po czym ż

Przeklęta pamięć #1 - Wybudzenie

Tym razem zapraszam do troszkę dłuższego opowiadania, które będzie podzielone na części. Nie będą one zbyt długie, ponieważ uważam, że krótsze czyta się przyjemniej, a poza tym wtedy będą się one pojawiały częściej :)           Powoli otwieram oczy i rozglądam się dookoła. Jestem w obcym miejscu. Po wyglądzie stwierdzam, że jest to salon, ewentualnie pokój gościnny. Leżę szczelnie okryta grubą pierzyną. Jest to dziwne, ponieważ na dworze jest widocznie ciepło. Zważając na temperaturę w pomieszczeniu - zrzucam z siebie okrycie i siadam na sofie, na której wcześniej byłam położona. Od razu zaczyna mnie boleć głowa. Nie wiem co się dzieje.          Próbuję przypomnieć sobie, co działo się poprzedniego dnia, ale za Chiny tego nie wiem. Jedyne co pojawia się w moich myślach to obraz jasnego kabrioleta. Nie wiem kto siedzi w środku, ani gdzie znajduje się to auto, ale widzę je.    Po chwili do moich uszu dochodzi dźwięk otwieranych drzwi, po czym przede mną staje sylwetka stars

M.C.D

Nowelka (opowiadanie) jest fikcją literacką i nie pokrywa się z rzeczywistością! Dlatego wydarzenia i osoby tutaj przedstawione są całkowicie fikcyjne! "M.C.D" Sied zę na tylnym siedzeniu SUVa i rozmawiam przez telefon ze swoim chłopakiem. Rodzice, siedzący z przodu, prowadzą zaciekłą rozmowę na temat jakiegoś polityka. Staram nie wsłuchiwać się w ich konwersację, ponieważ odrzucają mnie takie tematy. W pewnym momencie samochód zaczyna się trząść, po czym wszystko dzieje się bardzo szybko, jednak dla mnie czas jakby zwolnił. Pojazd koziołkuje, po czym wpada do rowu. Lądujemy na dachu. Moja głowa wbija się w dach, pomimo zapiętych pasów. Próbuję zrobić jakich ruch, ale w chwili, w której chcę poruszyć ręką, czuję przeszywające kłucie. Nawet nie mogę spojrzeć na kończynę, by stwierdzić co się stało. Z powodu niewładności nad jedną ręką, próbuję odpiąć pas drugą. Ta na szczęście jest tylko obtłuczona, więc udaje mi się to po dłuższym czasie. Gdy w końcu jestem w sta

Cześć!

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Postanowiłam założyć tego bloga, by pokazać światu (lub jego małej części) moje prace, bo chcę robić to, co kocham. Będę umieszczać tutaj moje krótkie, lub dłuższe opowiadania. Mogą w nich występować pojedyncze błędy (za co bardzo przepraszam), ponieważ nie były one sprawdzane przez profesjonalnych korektorów, a jestem człowiekiem i zdarza mi się czegoś nie zauważyć. Mam nadzieję, że mój blog przypadnie Wam do gustu i zostaniecie tutaj na dłużej. Pchielka